czwartek, 10 lipca 2014

Czym grozi zrobienie malinki?

Malinka to nie jest coś, co kojarzy się z niebezpieczeństwem. Tymczasem w jej wyniku grozi - może nie bardzo poważna, ale na pewno dokuczliwa - konsekwencja.

Gdyby przecież nie nazywać malinki malinką, a tym, czym jest z medycznego punktu widzenia (krwiak), to od razu mielibyśmy większa świadomość tego, że jej następstwa mogą być nieprzyjemne.

Nie są szczególnie groźne, wbrew niektórym skrajnym plotkom nie powodują raka i w ogóle z nowotworami nie mają nic wspólnego. Jednakże nie zmienia to faktu, że nie są do końca bezpieczne. W wyniku kontaktu ze słońcem, malinki mogą przerodzić się w trwałe przebarwienie skórne.

Dodatkowo, malinka naraża na negatywny odbiór środowiska, w którym się obracamy. Przecież jest to mały podskórny wylew. Gdyby zapytać przeciętnego człowieka, czy chciałby mieć mały podskórny wylew w okolicach szyi, to pewnie by się nie zgodził. Jednak niektórzy dumnie prezentują swoje malinki, mimo że są to po prostu... wylewy.

O tym, jak malinkę zamaskować, pisałem tutaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz