Malinka jest to po prostu krwiak, który powstaje po zassaniu skóry ustami. Ich robienie nie jest jednak całkiem bezpieczną praktyką, o czym warto pamiętać. Malinki zwykło się obserwować na szyi jako pozostałości po czułościach (pocałunkach), którymi obdarzyli się partnerzy. Jednakże malinkę można wykonać również samemu na sobie (na przykład na ręce).
Domena młodych
Zazwyczaj są one domeną młodych ludzi. Młodzież w wieku gimnazjalnym, a często i licealnym chce pochwalić się znajomym tym, że znaleźli partnera / partnerkę, w związku z czym chętnie eksponuje malinki. Z wiekiem się z tego wyrasta, nie praktykuje, a jak owa malinka się pojawi, to szuka się sposobu na jej zamaskowanie. O tym jak pozbyć się malinki lub zamaskować pisałem tutaj.
Nazwa malinka wzięła się po prostu od koloru, jaki pozostaje na skórze po jej wykonaniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz